Na wstępie muszę się wytłumaczyć z jednej sprawy. Sory Ewa, że nie zdążyłaś zrobić sobie z nami zdjęcia na koniec, ale spieszyliśmy się. Wiem, że Ci przykro, że bardzo Ci na tym zależało, ale jeszcze nie raz wpadniemy na siebie. Obiecuję.
Przeżyliśmy! Ale było super, polecam tę przygodę każdemu. To był nasz pierwszy raz i nie spodziewałem się, że wytrwam do ostatniego treningu. Co do Kasi byłem przekonany, że ogarnie wszystko. Ona jeszcze truchtem do domu chciała wracać, wariatka.
No dobra, robiłem sobie małe przerwy, ale inaczej nie nagrałbym żadnej sceny, prawda? I nie byłoby filmiku, prawda!? No, czyli jestem jakby rozgrzeszony. Niestety uległem małej awarii. Podczas jednego ćwiczenia w podporze… coś strzeliło w moich plecach. W górnych partiach. Boli mnie cała szyja. Teraz nie mogę obrócić głowy ani w lewo, ani w prawo, ani w ogóle! Jakiś taki przykurczony sobie teraz siedzę. Już raz to przeżyłem…
Wpadłem wtedy na pomysł, że za każdym razem kiedy najdzie mnie ochota na coś słodkiego, zrobię 10 pompek (a potem zjem coś słodkiego). Oczywiście idąc tym tokiem rozumowania, powinienem codziennie wykonywać setki tych pompek, jeśli nie tysiące! Ale… no… no nieważne! W każdym razie… zacząłem. Tak bez rozgrzewki. I zrobiłem jedną, drugą… trzecią? I coś poszło nie tak. A stało się to tuż przed wyjazdem na wakacje. Kiedy leżałem sztywny na plaży, obok mnie przechodziły tajskie dziewczyny, krzycząc „masahe, masahe!” Naprawdę tego potrzebowałem, ale świadomość, że kiedyś mogły być mężczyznami… wolałem cierpieć. A tak naprawdę pożałowałem tych 10 euro, poznański szmundak😎. Ale co było to było, nie ma co oglądać się za siebie. Tym bardziej, jeśli się nie może🤔.
Tych kilka treningów pod rząd to 5-cio godzinny maraton, ponad 2100 spalonych kcal i satysfakcja, że zrobiło się coś niesamowitego. Muszę sobie kupić taki zegarek, chociaż… nie wiem jeszcze czy na pewno chciałbym rywalizować z Kasią…
Pozdrawiam ze Szczecina no i oczywiście czekam na filmik! liczę, że się załapię 😉
Ależ to były dobre warsztaty!
PolubieniePolubienie
I co, załapałaś się ;)?
PolubieniePolubienie