Zakopane…

… beze mnie 😦 

Ja w tym czasie byłem na jednym z kursów, na które wysyła mnie moja firma. Spędzałem przemiło czas z kolegami z pracy. Ona – narzeka na wszystko na co zwykły człowiek po prostu nie zwraca uwagi, on – on jest nawet spoko. Trochę tęsknie za moją poprzednią pracą, gdzie żadne zadanie nie sprawiało mi problemu i zawsze kończyłem dzień z nowym dowcipem w rękawie, ale cóż, chcąc rozwijać się informatycznie w innej specjalizacji, muszę się trochę przemęczyć. No, a tak bym był w Zakopanem…, ale po zmontowaniu tego filmiku poczułem, że byłem obecny duchem! 

Bornholm (7-14.07)

Tłumy. Kolejki. Korki. Brak miejsc parkingowych. Sezon! Tego i tym podobnych nie doświadczysz na TEJ wyspie. Niektóre miejsca wyglądają jakby były niezamieszkałe, pozostawione same sobie, porzucone. Tylko zaparkowane samochody zdradzają obecność mieszkańców.  Oczywiście nie narzekamy, wręcz odwrotnie, wszystko jest dla nas dostępne! 

Czytaj dalej „Bornholm (7-14.07)”