Kasia… dowaliłem. To jedyne słowa jakie wypowiadałem montując ten filmik…
Na nic Selekcja, na którą chodziliśmy 4 miesiące, na nic siłownia, na nic ranne biegi i rolki. Dotarła do mnie prosta prawda. Po prostu za dużo jem. Od dzisiaj nie jem nic, głoduję, a po 18:00 to już na pewno nic do ust nie włożę, no i woda… woda, muszę pić dużo wody, to na pewno dlatego jestem gruby, bo nie piję wody. Jojo? Nie nie, nie tym razem. Mięta, kurkuma, sami wiecie. Po 18:00! O 17:59 uruchamiam alarm i jak zapiszczy to ręce w górę! Nie raz mnie Kasia wypychała, bo się zaklinowałem pomiędzy skałami. Już chciałem dzwonić po dźwig, ale jakoś się udało. Mówi się, że jak głowa przejdzie, to reszta ciała też powinna…
Głowa przeszła.