Pamiętam jeszcze Allegro sprzed 10 lat, gdzie takie hasła jak w tytule padały w stronę każdego, nawet i uczciwego sprzedawcy 🧐. Ale ten sobie zasłużył. 

Nie wiem jak można robić takie rzeczy, czuć się całkowicie bezkarnym i nawet nie przeprosić… 

Moja dziewczyna kupiła dla swojej mamy na święta słuchawki określone na aukcji mianem oryginalnych, a jak już się pewnie domyślacie okazało się inaczej. Słuchawki do złudzenia przypominają te oryginalne, do takiego stopnia, że gdybyśmy sami takich nie posiadali, to po konfiguracji z telefonem uznałbym, że Apple się stoczył i robi słabe produkty. 😎 

Początkowo wszystko wydawało się być ok. Przy wyciągnięciu ich z pudełka odniosłem przez chwilę wrażenie, że jakość wykonania jest jakby delikatnie gorsza, sam plastik jakby bardziej szorstki, lżejszy, ale nie przejąłem się tym jakoś zbytnio, bo słuchawki dało się sparować z urządzeniem i całkiem przyzwoicie grały. Pierwszy problem pojawił się po wyjęciu jednej słuchawki z ucha. Powinny przestać grać. Kto ma takie słuchawki ten wie, że każdą z osobna można też odpowiednio skonfigurować. Nie było jednak takich możliwości w ustawieniach, w „urządzeniach bluetooth”. 

Moc argumentów nie przemawiała do mnie, całkowicie wyparłem ze świadomości, że to może być podróbka. Winy szukałem w sofcie, ustawieniach…, dopiero Kasia uzmysłowiła mi to mówiąc po prostu na głos, że „to chyba podróbka”. Jakbym dostał obuchem w mordę. Ale to był taki bardziej lekki „pouczak” w łeb, wiesz, nagle się budzisz z tego takiego transu… nie, żeby Kasia mi takiego pouczka non stop sprzedawała, no weź! Dopuszczamy lekką przemoc, np. gryzienie, krępacja, zamykanie na balkonie (szczególnie zimą), ale pouczak byłby przesadą! – pamiętać, żeby przed publikacją usunąć wyszarzone treści. 

Zacząłem porównywać te słuchawki z naszymi, oryginalnymi. Różnice było widać po dokładnych oględzinach, na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało dobrze, ale im dalej w las tym więcej niespodzianek…

Najlepsze było to, że numer seryjny na opakowaniu był prawdziwy. No, w zasadzie to chyba nie byłby to żaden problem, ktoś po prostu  zadał sobie trochę trudu, ale same słuchawki numeru oryginalnego już nie miały. Numery można znaleźć na słuchawce i wewnątrz opakowania, ale bez lupy nie podchodź. Co za gnojki…

Zweryfikować ich autentyczność możesz na stronie producenta, tak właśnie zrobiłem i wszystko stało się jasne. Wpisać numer seryjny możesz np. pod adresem: https://checkcoverage.apple.com/pl/pl/

Wkładając oryginalną słuchawkę do podrobionego etui nie dało się go całkowicie domknąć. Sam zawias nie posiadał sprężyny, przez co pod delikatnym kątem etui zamykało się, ale szczytem wszystkiego były wciąż grające słuchawki w jego wnętrzu. Jest ognień, nie? Same słuchawki zważyłem, te z Chin oscylowały w granicach 30g, waga oryginalnych to tak około 47g. 

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że koleś z allegro sprzedaje nie tylko nieoryginalne słuchawki, ale też różne inne produkty, przy których wygląda na to, że było coś majstrowane. Mogę tylko spekulować ile procent wystawionych towarów to podróbki, ale zaraz po świętach negatywne komentarze zaczęły się sypać lawinowo, co nie pozostawia żadnych złudzeń. Co prawda sami straciliśmy czujność, ale mamy nauczkę na przyszłość i wyciągnęliśmy z tej lekcji wnioski. 

Gdzieś tam wyżej w tekście napisałem, że słuchawki grały całkiem przyzwoicie. Tak jak większość ludzi nie jestem w stanie wychwycić tych wszystkich dźwiękowych smaczków, może ja akurat jestem wybitnym muzykowym analfabetą, ale z tego co zauważyłem, sprzedawca wystawia również zwykłe słuchawki, takie po kabelku, również opisane jako oryginalne, a co. Ciekawy sposób, żeby nabić pozytywne komentarze, bo większość ludzi nie będzie walczyć o kilka złotych, a tak naprawdę wszystko co na kabel zawsze będzie działać, nawet jeśli kupisz to na bazarze… 

Jak więc rozpoznać podróbki? Poczytaj w innych miejscach, ktoś poświęcił dużo pracy, żeby przygotować taki materiał: 

dobry artykuł na stronie zbitaszybka.pl, polecam!

A i to całkiem ciekawe… młody sobie gada i nawet dostanie ode mnie łapkę w górę! 

Na szczęście cała akcja zakończyła się zwrotem pieniędzy, w takich sytuacjach polecam po prostu złożyć sprawę do Allegro, przyblokują takiemu sklep do czasu rozwiązania sprawy. Nie odpuszczaj, kiedy wiesz, że masz rację 🤓…