Notesy, dzienniki, kalendarze…

Czasami kiedy obudzę się w środku nocy, przez kilka sekund coś mi chodzi po głowie. Pająk? Później żałuję, że nie zapisałem tego o czym myślałem. A obiecałem sobie – o, to dobre, napiszę o tym – a rano, kiedy wstaję i wracam do tych nocnych myśli, zastanawiam się… jakie do cholery białko? Sen mnie znów pochłonął, a ja nie podołałem.  Czytaj dalej „Notesy, dzienniki, kalendarze…”

Gra o tron

Wczoraj, kiedy Kasia już zasnęła ja wykończyłem mój serial. Tak, wiedziałem, że następnego dnia będziemy wyjeżdżać, że trzeba wypocząć, wyspać się i w ogóle. Ale teraz, kiedy piszę ten tekst – 00:06 – Kasia leży obok mnie „w nogach” na kanapie i ma zamknięte oczy :)… Słucha telewizji. Tak mi powiedziała. Pół godziny temu. Ale jesteśmy już mega zmęczeni, dopiero co przyjechaliśmy z Kołobrzegu, miasta, w którym dostałem mandat za… yyy… chyba już to przerabialiśmy. Czytaj dalej „Gra o tron”

Rolki, rolki, rolki :)

Blogowanie mnie wkręciło. Zachowuję się trochę jak moja mama, która każdą wolną chwilę spędza na fejsbuku. I tak jak jej szczęście dopełnia każdy nowy lajk na koncie tak u mnie jest to fejm, fani, tysiące komentarzy pod każdym postem, setki maili z podziękowaniami, zaproszenia do telewizji. Ale póki co pisowskim mediom dziękujemy, czekamy na poważniejsze oferty!

I żeby nie było, że…

Zrzut ekranu 2017-08-28 o 18.09.11

… czy coś. Czytaj dalej „Rolki, rolki, rolki :)”